Teatr Nowy - Teatr za granica

Teatr nowy w Poznaniu – Polska

Reżyser współpracujący od 2006 do 2014

Zrealizowane spektakle:
Sześć postaci szuka autora (Sei Personaggi in cerca d’autore), 
Luigi Pirandello 
(122 spektakle, w repertuarze od 2006 do 2010)

Oszust (Il raggiratore),
Carlo Goldoni
(170 spektakli, w repertuarze od 2009 do 2014)

Biały szejk (Lo Sceicco bianco),
Federico Fellini
(73 spektakle, w repertuarze od 2012 do 2014)

Faust Janusza Wiśniewskiego, w Teatrze Nowym, w Poznaniu
Faust w Teatrze Nowym, wyreżyserowany przez Janusza Wiśniewskiego, był dla mnie niczym wrota otwierające się na Polskę.
W sierpniu 2005 roku jestem na festiwalu w Edynburgu. 20 spektakli do obejrzenia w trzy dni. Fausta w tym nie ma. Wystawiany jest po moim wyjeździe. Corrado d’Elia, mój serdeczny przyjaciel, zostaje kilka dni dłużej i ogląda spektakl. „Musisz go obejrzeć, bezwzględnie!”
Lecę do Poznania, do Teatru Nowego i po raz pierwszy przestępuję próg budynku, który przez siedem kolejnych lat będzie moim teatrem.

Teatr Nowy
Teatr Nowy w Poznaniu jest przede wszystkim domem. Domem Teatru, domem Artystów. Poza trzema scenami na czterysta, dwieście dwadzieścia i sto pięćdziesiąt miejsc, w budynku Teatru Nowego mieszczą się sale do prób, magazyny, pracownie krawieckie i dekoracyjne, biura, restauracja dla publiczności i pracowników teatru otwarta od dziewiątej rano do północy oraz dwa piętra pokoi gościnnych.
Ponadto pracownia perukarsko-charakteryzatorska, która przeobraża niemalże czterdziestoosobowy zespół aktorów w dziesiątki, setki postaci; pracownia „dramatopisarza” wyłożona książkami, pudłami z programami, w której można opracowywać scenariusze, opowiadać spektakle… Na dworze jest minus szesnaście stopni, polska zima nie zachęca do wychodzenia; zdarza się, że cały tydzień spędzam w tym mikrokosmosie. Teatr Nowy stał się naszym subiektywnym spojrzeniem na Polskę. To stąd wyrusza i tu kończy się każdy nasz wypad: Kraków, Warszawa, Zakopane, Toruń, Łódź, Wrocław. Wsie, rzeki, pociągi, stacje; Gdańsk, który na nas czeka i chęć powrotu, jak do domu, jak do Polski.

DrukujE-mail